Kony 2012 i “wojna piątej generacji”

[1]1,280 words

English original here [2]

Od Redakcji:

Prezentujemy tłumaczenie artykułu ze strony counter-currents.com [3], będącego analizą zjawiska kampanii społecznej “Kony 2012″ w ujęciu militarnym i geopolitycznym. Od końca lat 80-tych XX wieku Stany Zjednoczone rozwinęły szereg metod używania tzw. soft-power (potestas indirecta) wszędzie tam, gdzie próbują zabezpieczyć swoje interesy. Po dwóch dekadach “kolorowych rewolucji”, przeprowadzanych według podręcznika autorstwa Gene’a Sharp’a, coraz istotniejszą – jeśli nie wręcz wiodącą – rolę w rozszerzaniu globalistycznych tendencji odgrywa właśnie internet.

Internetowa kampania Kony 2012 spotkała się z dużym zainteresowaniem. Umieszczony w serwisie Youtube film zanotował w ciągu tygodnia ponad 70 milionów wyświetleń.

Bohaterem filmu jest Joseph Kony, przywódca Armii Bożego Oporu (Lord’s Resistance Army; LRA), ugandyjskiej organizacji partyzanckiej znanej z porywania dzieci i wykorzystywania ich jako żołnierzy. Fundacja Invisible Children (Niewidzialne Dzieci) udostępniła film Kony 2012 5 marca mając na celu ukazanie zbrodni Kony’ego i wzbudzenie protestów przeciwko nim. Fundacja liczy na ujęcie zbrodniarza przed końcem bieżącego roku.

Kampania Kony 2012 już teraz odniosła wielki sukces przykuwając uwagę wielu osób. Efektywnie zastosowano w niej internetowe serwisy społecznościowe i marketing wirusowy. Krytykowano ją jako przejaw neokolonializmu. Ale pewne elementy kampanii powinny skłonić do poważniejszej refleksji. Wiążą się one z założeniami działań wojennych piątej generacji (ang. 5GW, Fifth Generation Warfare). Czy Kony 2012 jest ich przykładem?

Genezą modelu 5GW jest tekst opublikowany w Marine Corps Gazette w 1989 r. zatytułowany “The Changing Face of War: Into the Fourth Generation [4]” (“Zmieniające się oblicze wojny: ku czwartej generacji”). Autorzy tekstu proponują model czterostopniowego ewolucyjnego rozwoju nowoczesnych działań wojennych. Pierwszą generację chrakteryzowało użycie kolumn i szeregów oraz stosowanie muszkietów. Jej przykładem są wojny napoleońskie. Drugą generacją charakteryzowało użycie bardziej śmiercionośnej technologii – karabinów i broni maszynowej – oraz większa mobilność na poziomie taktycznym. Szczytem tego etapu była pierwsza wojna światowa. Trzecia generacja dominowała przez większą cześć XX w. Cechowało ją dążenie do ominięcia linii wroga poprzez szybkie manewry i infiltrację. Jako jej przykład można podać Blitzkrieg.

Zdaniem autorów artykułu zbliżały się czasy wojny czwartej generacji. Według nich będzie ona “prawdopodobnie rozmyta i w dużym stopniu niezdefiniowana. Różnice między wojną a pokojem zostaną zatarte. Będzie to wojna nieliniowa, być może bez wyraźnych frontów i pól bitew. Zniknąć może rozróżnienie na cywilów i żołnierzy“. Działających w ramach wojny czwartej generacji nie będzie można łatwo zidentyfikować jako walczących, wmieszają się oni w społeczność wroga by uderzyć we właściwym momencie. Jest oczywiste, że do tego modelu doskonale pasują ataki z 11 września 2001.

Od czasu opublikownia “The Changing Face of War” podejmowano próby uaktualnienia podziału poprzez dodanie piątej generacji działań wojennych. Na wojnie piątej generacji pole walki obejmuje w całości płaszczyzny społeczne, polityczne, ideologiczne, gospodarcze, naukowe i wojskowe. Jest możliwe, a niekiedy pożądane, że prowadzący działania wojenne piątej generacji nie wiedzą przeciwko komu walczą a nawet, że w ogóle uczestniczą w walce. W działaniach wojennych piątej generacji oczekiwać można zastosowania pełnego spektrum nano-, bio-, info- i kognotechnologii, użytych w wysoce nieprzewidywalny a nawet niezauważalny sposób. Cechą charakterystyczną wojny piątej generacji jest manipulacja kontekstami stosowana względem obserwatorów konfliktu. Zmiast skupiać się na fizycznym pokonaniu wroga, w wojnie piątej generacji wykorzystuje się potencjał użycia nowych technologii do manipulowania poglądami i przekonaniami obserwatorów, którzy mogą poprzeć lub sprzeciwić się konfliktowi.

Czy jest możliwe aby kampania Kony 2012 była używana, być może nawet bez wiedzy jej twórców, do prowadzenia wojny piątej generacji? Istnieją powody by podejrzewać, że ma to miejsce.

Jedną z najsilniejszych broni użytych w tej wirusowej kampanii jest ukierunkowanie na grupy “twórców kultury” i “twórców polityki” do których można wysłać bezpośrednią wiadomość dzięki interfejsowi umieszczonemu na tej samej stronie co film. Celem takiej wiadomości jest utrzymanie kampani w centrum zainteresowania mediów przez działania twórców kultury i zmuszenie polityków do utrzymania amerykańskiej obecności w Afryce Środkowej. Jak stwierdzono w nagraniu, Obama zadecydował o wysłaniu stu “amerykańskich doradców”, do Afryki Środkowej aby pomóc w łowach na Kony’ego. “Po raz pierwszy w historii Stany Zjednoczone podjęły tego rodzaju działania ponieważ żądali ich obywatele. Nie dla obrony własnej tylko dlatego, że były one słuszne.” Albo, być może, z powodu ropy naftowej.

Odkrycie ropy naftowej w położonej w Ugandzie części Wielkiego Rowu Zachodniego może, według cynicznej interpretacji, stanowić doskonały powód do rozmieszczenia wojsk amerykańskich w Ugandzie. Na pewno jest to w stanie doprowadzić do konfliktu, a jeden z jego możliwych wyników można zobaczyć spoglądając  na pola naftowe w Nigerii.

Bogata w złoża ropy naftowej Delta Nigru była miejscem być może najbardziej udanej kampanii wojennej piątej generacji w ostatniej dekadzie. Dowodzący nią Henry Okah został nazywany “jednym z najważniejszych żyjących dziś ludzi, genialnym innowatorem wojskowości. Prawdziwym globalnym partyzantem.” Jest on jest mózgiem Ruchu na rzecz Wyzwolenia Delty Nigru (Movement for the Emancipation of the Niger Delta; MEND), organizacji dążącej do przyznania większej części dochodów z ropy Nigeryjczykom. Realizując swoje cele MEND dokonywał aktów sabotażu na polach naftowych, kradzieży ropy i brał pracowników przemysłu naftowego jako zakładników. Działania te miały na celu utrudnienie firmie Shell kontynuowania działalności wydobywczej w Delcie. MEND udało się ograniczyć wpływy z wydobycia ropy przez Shell o 29 miliardów dolarów.

Finansowanie działalności jest niewielkie w porównaniu z zakresem działań, ponieważ MEND działa według zasad wojny piątej generacji. Najemnicy są wynajmowani przez wiadomości tekstowe do konkretnych zadań, więc członkostwo ma charakter płynny. Ataki MEND są nagłaśniane poprzez  e-maile w których grupa przypisuje sobie odpowiedzialność za ich dokonanie wysyłane do serwisów informacyjnych. Sama organizacja pozostaje niewidzialna. Tego typu zakłócenia systemu mogą być łatwo naśladowane przez sympatyków organizacji, więc aresztowanie Okah (w 2008 r.) nie doprowadziło do upadku MEND. Zamiast tego, Okah dostarczył model prowadzenia wojny piątej generacji, który umożliwia prowadzenie działań w imieniu MEND niezwiązanym ze sobą grupom.

Można się spierać o to, czy spragnieni ropy naftowej amerykańscy politycy uznali Kony’ego za ewentualnego naśladowcę taktyki Nigeryjczyków. Dążenie do jego usunięcia w każdym przypadku może służyć do realizacji ukrytego celu taktycznego – ustanowienia amerykańskiej obecności wojskowej w Ugandzie. Interwencja ta powinna na pozór być bardzo niepopularna. Większość Amerykanów straciła apetyt na interwencje zagraniczne, a ich najgłośniejszymi przeciwnikami są zwykle młodzi studenci. Jeśli w kampanii Kony 2012 istnieje ukryty element wojny piątej generacji, to ma on przede wszystkim na celu mobilizację młodych, anty-imperialistycznie nastawionych liberałów do zmuszenia amerykańskiego rządu do podjęcia z pozorowaną niechęcią interwencji w konflikcie zagranicznym.

Zamiast znanego modelu interwencji dokonywanej i przeciągającej się mimo nieuchronnego utraty poparcia opinii publicznej, Invisble Children dostarczyło alternatywnego modelu, w którym interwencja staje się przede wszystkim kwestią moralną wspieraną przez organizacje pozarządowe. Jak mówi film “Ponieważ nie mogliśmy czekać na wkroczenie instytucji lub rządów, zrobiliśmy to sami poświęcając nasz czas, talent i pieniądze.” Grając rolę bezstronnej, działającej charytatywnie organizacji humanitarnej, Invisible Children było w stanie pozyskać wiele wsparcia dla swoich działań i wydaje się, że potrzebny jest tylko mały krok aby wywrzeć presję na rząd, by ten dostarczył “doradców”, aby pomóc w słusznej sprawie. Za pomocą nowych technologii, sieci społecznościowych i kampanii wirusowej udało się osiągnąć idealne połączenie nastroju antywojennego i amerykańskiego dążenia do zbrojnej interwencji.

Podejrzewam, że osoby które kierują Invisible Children są przyzwoitymi ludźmi. Jak wspomniano wcześniej, model wojny piątej generacji zakłada, że uczestnicy konfliktu mogą nie zdawać sobie sprawy, że są weń zaangażowani. Choć jestem skłonny uznać, że wątpliwości działają na korzyść Invisible Children, nie jestem na tyle głupi, aby rozszerzyć tę uprzejmość na amerykański rząd.

Rozmieszczenie amerykańskich wojskowych w kraju, gdzie niedawno odkryto ropę naftową nie jest zbiegiem okoliczności. Jesteśmy świadkami manipulowania “protestem” w imię ukrycia dążeń w polityce zagranicznej. Rząd USA może całkiem szczerze powiedzieć, że został zmuszony do interwencji w Ugandzie z powodu jej niespotykanego poparcia. Sukces kampanii Kony 2012 sugeruje, że będzie ona objęta zwiększonym zainteresowaniem armii USA. Nie wiem, w jaki sposób uczyniono z działań organizacji charytatywnej Invisible Children operację wojenną piątej generacji, ale nie mam wątpliwości, że do tego doszło. Kiedy pytamy: “Komu przynosi to korzyść?” zwykle udaje się znaleźć winowajcę.

Tłumaczenie: Jacek Skup

Source: http://xportal.alk.pl/?p=3488 [5]